Upadłość kontrahenta w Niemczech – co warto wiedzieć, by uniknąć strat

Jak odzyskać pieniądze w przypadku upadłości kontrahenta?

Twoje roszczenia powinny zostać zgłoszone do tzw. tabeli wierzytelności. Sąd upadłościowy w Niemczech, informując o otwarciu postępowania, wyznacza syndyka oraz określa termin, w którym możesz zgłosić swoje roszczenie. Nie zawsze syndyk ma jednak dostęp do wszystkich dokumentów kontrahenta, stąd jeżeli spodziewamy się upadłości lub mamy o niej już wiedzę, ponieważ np. toczyła się tzw. upadłość tymczasowa - dobrze jest pozostawać w kontakcie z sądem upadłościowym właściwym dla kontrahenta, tak aby odpowiednio szybko uzyskać informację o upadłości i samemu zwrócić się do syndyka.

Co zrobić, gdy syndyk kwestionuje Twoje roszczenia?

Czasami zdarza się, że syndyk odmawia wpisania Twojego roszczenia do tabeli. W takim przypadku możesz:

• wystąpić z powództwem do sądu przeciwko syndykowi o ustalenie istnienia roszczenia,
• podjąć działania mające na celu wyegzekwowanie wpisu jeszcze przed rozpoczęciem sprawy sądowej.

Czy organy państwowe mają pierwszeństwo w odzyskiwaniu należności?

W Niemczech nie istnieje uprzywilejowanie fiskusa ani organów ubezpieczenia społecznego, co ułatwia dochodzenie swoich należności. Natomiast - podobnie jak w Polsce, jeżeli dana wierzytelność zabezpieczona jest rzeczowo, np. hipoteką na nieruchomości - pierwszeństwo w zaspokojeniu będzie miał wierzyciel dysponujący takim zabezpieczeniem.

Nieoczekiwane żądania zwrotu pieniędzy od syndyka

Wielu polskich przedsiębiorców jest zaskoczonych faktem, że syndyk może żądać od nich zwrotu wynagrodzenia, które otrzymali od upadłego kontrahenta w ciągu ostatnich czterech, a czasami nawet dziesięciu lat przed ogłoszeniem upadłości. Syndyk może twierdzić, że współpracowałeś z upadłym, mimo iż wiedziałeś o jego problemach finansowych, co działało na szkodę innych wierzycieli.

Niemieckie prawo zawiera domniemania ułatwiające syndykowi takie żądania. Na przykład:

• jeżeli przez trzy miesiące z rzędu Twoje faktury nie były terminowo regulowane,
• płatności następowały z co najmniej trzytygodniowym opóźnieniem,

to syndyk może skutecznie domagać się zwrotu tych kwot.

Te domniemania można jednak obalić, dowodząc, że nie miałeś świadomości trudnej sytuacji finansowej kontrahenta. Dzięki temu unikniesz konieczności zwrotu wcześniej otrzymanych płatności.

Więcej informacji na temat tej tzw. skargi pauliańskiej syndyka znajdziesz w naszym osobnym artykule na ten temat:

Zwrot płatności do 10 lat wstecz – uwaga przedsiębiorcy!